Dean R. Koontz
"Grom"
Dean Ray Koontz to jeden z moich ulubionych pisarzy. Powieść „Grom” (wydana także pod tytułem „Anioł stróż”) czytałam kilka razy. Za każdym razem odnajduję w niej coś nowego. Ostatnio towarzyszyło mi wrażenie związane z efektem motyla…
To powieść o dziewczynce, która dla pewnego mężczyzny jest wyjątkowa. Laura Shane nie miała łatwego dzieciństwa. Za każdym razem, gdy groziło jej niebezpieczeństwo w jej życie wkraczał jasnowłosy Stefan i znacząco wpływał na jej dalszy los. Kim jest człowiek zwany przez Laurę aniołem stróżem, który pojawia się tylko w czasie burzy? I dlaczego za każdym razem jego śladem podąża morderca o rekinich oczach i bliźnie na twarzy?
Nie jest to najlepsza powieść autora. Pierwsza jej część jest bardzo tajemnicza, w sumie nie wiemy o co do końca chodzi, ale autor stopniowo buduje napięcie, a akcja rozwija się z każdą kolejną stroną. Choć doskonale znam zakończenie powieści, za każdym razem, gdy znów po nią sięgam towarzyszy mi to samo napięcie i chęć doczytania i poznania wszystkich tajemnic, mimo, że doskonale je znam…
![Dean R. Koontz "Grom"](https://www.oliwolumin.pl/wp-content/uploads/2019/07/Dean_r_koontz_grom_wpis-768x1024.jpg)
![Dean R. Koontz "Grom"](https://www.oliwolumin.pl/wp-content/uploads/2019/07/Dean_r_koontz_grom_wpis1-768x1024.jpg)
![Dean R. Koontz "Grom"](https://www.oliwolumin.pl/wp-content/uploads/2019/07/Dean_r_koontz_grom_wpis2-768x1024.jpg)
GROM...
…uderza po raz pierwszy. Laura Shane przychodzi na świat.
Odtąd potężne siły będą rządzić jej losem.
GROM...
…uderza po raz drugi, przynosząc ze sobą zniszczenie.
Groza wdziera się coraz głębiej w jej życie. Tajemnicze fatum zmienia jej przeznaczenie.
GROM...
…uderza raz jeszcze, druzgocząc straszliwie dotychczasowy świat.
Otwiera się przed nią nowe życie, pełne niebezpieczeństw i nieznanej grozy.
ALE TO DOPIERO POCZĄTEK…
Źródło opisu: okładka powieści
Źródło okładki : zdjęcia autorskie
Udostępnij